Ekspert przeanalizował grę Świątek i zauważył – “To gwałtowny zwrot o 180 stopni w jej stylu gry.”

Iga Świątek ma za sobą kapitalny występ w półfinale Wimbledonu 2025. “Jeszcze jeden mecz i być może zaczniemy nazywać ją ‘królową trawy'” – pisze znany ekspert tenisowy, Steve Tignor.

Półfinały singla kobiet Wimbledonu 2025 miały różny przebieg. Najpierw Amanda Anisimova pokonała po trzysetowym boju Arynę Sabalenkę 6:4, 4:6, 6:4. Następnie Iga Świątek rozgromiła Belindę Bencić 6:2, 6:0. Tym samym to Polka i Amerykanka spotkają się w sobotnim pojedynku o tytuł.

“Pierwszy półfinał przypominał rejs łodzią, która kołysze się coraz mocniej z jednej strony na drugą, aż wszyscy – zarówno zawodniczki, jak i ich zespoły – odczuwają lekką chorobę morską. Gdy zaczynał się drugi półfinał, burza już minęła i przed nami było tylko spokojne żeglowanie – przynajmniej dla zwyciężczyni” – napisał Steve Tignor.

Słynny amerykański ekspert przeanalizował pojedynek Polki ze Szwajcarką. Jego opinia nie różni się zasadniczo od zdania innych osób. “Przed meczem uważałem, że forhend Świątek będzie kluczem. Zastanawiałem się, czy będzie działać, czy nie. Działał” – stwierdził dziennikarz.

Tignor zwrócił również uwagę na to, jak dotychczas potoczył się sezon 2025 dla Świątek. Nasza tenisistka była faworytką do osiągania wielkich sukcesów na swojej ukochanej mączce, lecz nie dotarła do żadnego finału. Tymczasem w dwóch swoich startach na trawie (Bad Homburg, Wimbledon) wywalczyła finał.

“To gwałtowny zwrot o 180 stopni w wykonaniu Świątek. Po wiosennej serii bez triumfu na mączce – jej ulubionej nawierzchni – w ciągu zaledwie miesiąca opanowała swoją najmniej lubianą nawierzchnię, czyli trawę. Dotarła do finału turnieju przygotowawczego w Bad Homburgu, a teraz zagra w swoim pierwszym finale Wimbledonu” – pisze ekspert serwisu tennis.com.

Co sprawiło, że Świątek tak świetnie sobie radzi na trawie? “W tym sezonie lepiej serwuje i wydaje się bardziej skłonna do gry w defensywie, gdy sytuacja tego wymaga. Oba te elementy są niezwykle pomocne na trawie” – ocenił Tignor.

Dziennikarz stwierdził również, że nasza tenisistka popełnia znacznie mniej niewymuszonych błędów. Wykorzystuje nawierzchnię w taki sposób, że nie potrzebuje mocnego zamachu. “Jeszcze jeden mecz i być może zaczniemy nazywać ją ‘królową trawy'” – stwierdził ekspert.

Transmisja z meczu Świątek – Anisimova będzie dostępna w Polsacie, Polsacie Sport 1, Polsacie Sport Premium 1 oraz serwisie Polsat Box Go.