Ewa Pajor w ogniu! Dublet, dominacja i korona królowej LaLigi coraz bliżej!

🔥 Ewa Pajor w ogniu! Dublet, dominacja i korona królowej LaLigi coraz bliżej!

Nie zatrzymuje się ani na chwilę! Ewa Pajor znów rozpaliła Barcelonę do czerwoności, rozgrywając absolutnie spektakularny mecz przeciwko Sevilli. Dwa kolejne gole, dominacja na boisku i prowadzenie Blaugrany, które praktycznie pieczętuje mistrzowski tytuł! Po efektownym zwycięstwie 5:1 trudno sobie wyobrazić, że coś jeszcze może ją powstrzymać – ani Sevilla, ani LaLiga, ani żadna rywalka.

Już od pierwszych minut było jasne, że Polka przyjechała po swoje. W 25. i 34. minucie Pajor wpakowała piłkę do siatki, nie zostawiając złudzeń, kto tu rządzi. Były to jej 18. i 19. bramka w sezonie, co oznacza, że nie tylko jest liderką klasyfikacji strzelczyń, ale może zostać najskuteczniejszą zawodniczką sezonu z absolutną przewagą.

Jej dublet wybił Sevilli wszelkie nadzieje z głowy. Choć Fatoumata Kanteh próbowała wrócić do gry jednym golem przed przerwą, po zmianie stron Barcelona przejęła pełną kontrolę. Lopez, Cano i później Bonmatí dołożyły swoje trafienia, a Barça wyglądała jak maszyna nie do powstrzymania. Pajor zeszła z boiska w 66. minucie, ale zdążyła zostawić po sobie spaloną ziemię.

W tej chwili trudno sobie wyobrazić, by ktoś mógł zabrać jej tytuł królowej strzelczyń. 19 goli, cztery mecze do końca, gigantyczna przewaga – to wygląda jak gotowy scenariusz na triumf i nagrodę sezonu. Jej główna rywalka, Edna Imade, traci już pięć trafień, a czas ucieka.

FC Barcelona ma siedem punktów przewagi nad Realem Madryt, który co prawda ma jeden mecz zaległy, ale 24 zwycięstwa w 26 meczach mówią wszystko. Stracić tytuł w tym momencie byłoby absolutnym szokiem. A jeśli Ewa Pajor utrzyma swoją formę – nie tylko sięgnie po mistrzostwo, ale zapisze się złotymi literami w historii ligi!