W LICZBACH: Świątek pewnie melduje się w ćwierćfinale turnieju w Stuttgarcie

Po wolnym losie w pierwszej rundzie, Iga Świątek, obecna wiceliderka światowego rankingu, awansowała do ćwierćfinału turnieju Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie, pokonując w drugiej rundzie chorwacką kwalifikantkę Janę Fett 6:2, 6:2.

Polka dominuje na kortach ziemnych w tej dekadzie, a jej występy w Stuttgarcie są tego doskonałym potwierdzeniem. To jej czwarty udział w tym turnieju i za każdym razem osiągała co najmniej ćwierćfinał.

Świątek ma obecnie bilans 11 zwycięstw i 1 porażki w Stuttgarcie. W swoich dwóch pierwszych startach w tym turnieju zdobyła tytuł, pokonując Arynę Sabalenkę w finałach w latach 2022 i 2023. Jej jedyna porażka miała miejsce w zeszłorocznym półfinale z późniejszą triumfatorką – Eleną Rybakiną.

Dzięki zwycięstwu nad Fett (153. w rankingu WTA), była liderka rankingu WTA wygrała swoje ostatnie 18 meczów z zawodniczkami spoza Top 150. Jej ostatnia porażka z niżej notowaną rywalką miała miejsce w 2021 roku w Miami, kiedy uległa Chorwatce Anie Konjuh (338. WTA). (Warto dodać, że w tym roku w Miami Świątek przegrała z Alexandrą Ealą, która zajmowała wtedy 140. miejsce.)

W meczu z Fett Świątek nie musiała bronić ani jednego break pointa w pierwszym secie. Chorwatka również dobrze radziła sobie w defensywie, broniąc sześć z ośmiu break pointów, ale nie była w stanie zagrozić serwisowi Polki.

Fett nieco się ożywiła w drugiej partii, przełamując serwis Świątek już w pierwszym gemie i wychodząc na prowadzenie 2:0. Na tym jednak skończyła się jej dobra passa – Polka wygrała sześć kolejnych gemów i zamknęła mecz w 1 godzinę i 16 minut.

Fett zaszkodziły podwójne błędy serwisowe – popełniła ich aż dziewięć, w tym jeden przy drugim meczbolu Świątek. Dla porównania – Polka była pewna przy swoim serwisie, dając się przełamać tylko raz i wygrywając 81% punktów po pierwszym podaniu.

Dla Fett była to czwarta porażka z zawodniczką z Top 10. Najbliżej zwycięstwa była w drugiej rundzie Australian Open 2018, gdy miała dwie piłki meczowe przeciwko Caroline Wozniacki. Dunka ostatecznie odwróciła losy meczu – i wygrała swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy właśnie na tym turnieju.

W ćwierćfinale Świątek zmierzy się z rozstawioną z numerem 7 Amerykanką Emmą Navarro lub mistrzynią Roland Garros 2017, Jeleną Ostapenko z Łotwy.

Z Navarro Świątek ma bilans 2-0, ale Ostapenko to zupełnie inna historia – Polka jeszcze nigdy jej nie pokonała, przegrywając wszystkie pięć dotychczasowych meczów, w tym ostatni pojedynek w tym roku w Dosze.