Iga Świątek na skraju historii, walczy o osiągnięcie, którego nie dokonała nawet Serena Williams
Iga Świątek na skraju historii, walczy o osiągnięcie, którego nie dokonała nawet Serena Williams
Iga Świątek na dobre ugruntowała swoją pozycję jako królowa Dohy i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Polska gwiazda zdominowała turniej rangi WTA 1000, wygrywając trzy ostatnie finały w imponującym stylu. Teraz stoi przed szansą na niezwykłe osiągnięcie – czwarte zwycięstwo z rzędu. Jeśli jej się to uda, dołączy do elitarnego grona mistrzyń, w którym nie znalazła się nawet legendarna Serena Williams. Droga do tego sukcesu jednak nie będzie łatwa.
Świątek rozpoczęła swoją tegoroczną kampanię w Dosze od pewnego zwycięstwa nad Marią Sakkari. Mimo solidnej gry Greczynki, liderka światowego rankingu przedłużyła swoją niesamowitą serię, wygrywając 50. z rzędu mecz otwarcia w turnieju WTA. Teraz czeka na starcie z Lindą Noskovą lub Julią Putincewą.
Z każdym kolejnym zwycięstwem Świątek zbliża się do napisania nowego rozdziału w historii tenisa. Jeśli awansuje do finału i po raz kolejny sięgnie po trofeum, umocni swój status jednej z najbardziej dominujących zawodniczek w historii tego turnieju. Jednak przed nią jeszcze trudne wyzwania – czy zdoła skompletować historyczny czteropak?
W grze o zwycięstwo pozostają bowiem najlepsze tenisistki świata: Aryna Sabalenka, Jelena Rybakina, Coco Gauff, Jasmine Paolini czy Jessica Pegula. Wszystkie mają apetyt na to, aby przerwać dominację Igi Świątek.
Jeśli jednak Polka dopnie swego i zwycięży, znajdzie się w bardzo nielicznym gronie zawodniczek, które zwyciężyły w jednej imprezie cztery razy z rzędu. Zagadnienie to można byłoby zawęzić do turniejów rangi 1000. Wówczas Świątek znalazłaby się w absolutnej elicie. Trzeba jednak pamiętać o tym, że w 2023 roku WTA Doha miał rangę 500, co uniemożliwia przeprowadzenie tego zawężenia.
Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż byłoby to osiągnięcie absolutnie wybitne. Warto stwierdzić, że Serena Williams nigdy nie wygrała jednego turnieju cztery razy z rzędu – ani rangi 1000, ani 500. Amerykanka trzy razy z rzędu wygrywała tylko na swojej ziemi – w Miami i w US Open.
