Iga Świątek miażdży Muchovą w rekordowym tempie – czy ktoś jest w stanie ją zatrzymać w Indian Wells? Podziel się swoją opinią

Iga Świątek kontynuuje swoją dominację w turnieju Indian Wells, gromiąc Karolinę Muchovą 6:1, 6:1. Mecz trwał zaledwie 57 minut, a liderka rankingu WTA zaprezentowała niemal perfekcyjną grę, nie dając swojej rywalce żadnych szans. Dzięki temu zwycięstwu Świątek pozostaje na dobrej drodze, by zostać pierwszą kobietą w historii, która trzykrotnie wygra ten prestiżowy turniej.

Od samego początku Świątek kontrolowała przebieg spotkania, dominując w wymianach dzięki precyzji i konsekwencji. Popełniła zaledwie cztery niewymuszone błędy, jednocześnie notując 12 wygrywających uderzeń. Co więcej, nie musiała bronić ani jednego breakpointa, co tylko podkreśla jej doskonałą formę serwisową. Z kolei Muchova, powracająca po operacji nadgarstka, zmagała się z licznymi błędami i nie była w stanie znaleźć skutecznej odpowiedzi na intensywność gry Polki.

To kolejne imponujące zwycięstwo Świątek w tym turnieju – dotychczas straciła zaledwie sześć gemów. Jej umiejętność szybkiego i skutecznego rozbijania rywalek pokazuje, dlaczego pozostaje główną faworytką do końcowego triumfu. Każdy kolejny mecz potwierdza jej dominację na kortach twardych i udowadnia, że nie zamierza zwalniać tempa.

W ćwierćfinale Świątek zmierzy się z wymagającą rywalką – albo mistrzynią olimpijską Zheng Qinwen, albo utalentowaną Martą Kostyuk. Obie zawodniczki prezentują świetną formę, co zapowiada ciekawą walkę o półfinał. Jednak biorąc pod uwagę obecną dyspozycję Polki, jej przeciwniczki będą musiały wznieść się na absolutne wyżyny swoich możliwości, by ją zatrzymać.

Czy Świątek utrzyma swój zabójczy rytm i zapisze się w historii Indian Wells jako pierwsza trzykrotna triumfatorka? Fani tenisa z niecierpliwością czekają na jej kolejny mecz, który może być kolejnym krokiem w kierunku wielkiego sukcesu na kalifornijskich kortach.