🔥 Polska Królowa uderza ponownie – Świątek miażdży Lys w Montrealu i rozpala serca fanów

Gdy Iga Świątek wychodzi na kort, nie chodzi tylko o tenis — to misja reprezentowania całego narodu. W meczu 1/16 finału w Montrealu przeciwko Niemce Evie Lys, Polka zagrała jak w transie i udowodniła, że dla niej zwycięstwo to nie obowiązek — to deklaracja.

W nieco ponad godzinę Świątek rozbiła rywalkę 6:2, 6:2, prezentując swoją znaną mieszankę chirurgicznej precyzji i bezlitosnej intensywności. Od pierwszego serwisu było jasne, że Świątek nie przyszła tylko wygrać – przyszła dominować.

Na trybunach powiewały biało-czerwone flagi, a kibice, którzy przylecieli zza oceanu, nie szczędzili gardeł. „Iga! Iga!” – niosło się po trybunach, jakby to był mecz w Warszawie, nie w Kanadzie.

To, co wyróżnia Świątek, to nie tylko siła, ale też opanowanie. Mimo dominacji zachowała koncentrację i szacunek dla rywalki. Po meczu skromnie podziękowała zespołowi i kibicom, szczególnie tym w Polsce.

Montreal może być daleko od Warszawy, ale tej nocy wyglądał jak drugi dom Igi. Awansowała do kolejnej rundy, ale to, co naprawdę zrobiła, to poruszyła serca milionów Polaków.