🎾 BRAWO! Świątek Miażdży Collins w Pierwszym Secie – Czy To Jej Turniej Marzeń?

Wimbledon jeszcze nigdy nie widział takiej pewności siebie w oczach Igi Świątek! Już w pierwszym secie trzeciej rundy przeciwko znanej z nieustępliwości Danielle Collins, Polka zaserwowała prawdziwy pokaz siły i precyzji. Wynik 6:2 mówi sam za siebie – Świątek była bezwzględna i skoncentrowana jak nigdy wcześniej.

Od pierwszych piłek dało się wyczuć, że Iga ma plan – i nie zamierza z niego rezygnować. Jej forhend był jak ostrze, serwis stabilny jak skała, a poruszanie się po korcie przypominało taniec baletnicy z umiejętnościami wojowniczki. Collins, choć znana z twardej gry, nie mogła znaleźć recepty na Polkę, która rozgrywała niemal perfekcyjny set.

Komentatorzy przecierali oczy ze zdumienia. – “Tak gra liderka rankingu, tak gra zawodniczka, która chce wygrać Wimbledon!” – krzyczano w relacji na żywo. Nie zabrakło też emocji na trybunach. Każdy punkt wygrany przez Świątek wywoływał salwy braw – zwłaszcza od licznych polskich kibiców, którzy zamienili korty All England Club w biało-czerwone morze wsparcia.

Dla Igi to coś więcej niż tylko kolejna wygrana partia. To demonstracja, że potrafi odnaleźć się na trawie, która nie była dotąd jej ulubioną nawierzchnią. Z takim impetem, jakim rozpoczęła ten mecz, fani zaczynają zadawać pytanie: czy to właśnie ten turniej, w którym Świątek sięgnie po swoje pierwsze wimbledońskie trofeum?

Jedno jest pewne – jeśli Iga utrzyma ten poziom, żadna przeciwniczka nie może spać spokojnie. A my mówimy jedno: BRAWO IGA! Oby tak dalej! 👏👏👏