Iga Świątek odpadła w półfinale turnieju w Madrycie i nie jest w swojej najwyższej formie. Piotr Woźniacki w rozmowie z TVP Sport przyznał, iż jednej z przyczyn słabszej dyspozycji Polki upatruje w części sztabu zawodniczki.
W stolicy Hiszpanii Iga Świątek musiała uznać wyższość Coco Gauff, która odniosła przekonujące zwycięstwo 6:1, 6:1. Wcześniej Polka odpadła w ćwierćfinałach turniejów w Stuttgarcie oraz w Miami.
Piotr Woźniacki nie uważa, aby nasza zawodniczka była w poważnym kryzysie. Powiedział w rozmowie z TVP Sport, że nawet w słabszej dyspozycji jest w stanie docierać do decydujących etapów rywalizacji. Zaznaczył jednak, że problemem może być część sztabu zawodniczki.
Możesz pominąć reklamę za 3
– Nie chciałbym filozofować, bo nie jestem w tym teamie, ale z moich obserwacji wynika, że niektórzy z jej zespołu powinni zostać w hotelu i stamtąd obserwować mecze. Wtedy z dystansu można dostrzec więcej rzeczy, bo nie utrudniają tego emocje – powiedział.
Ekspert nie chciał oceniać nowego trenera Świątek. Uważa, że w kolejnych miesiącach nastąpi weryfikacja słuszności decyzji o zatrudnieniu Wima Fissette’a w sztabie.
Reprezentantka Polski jest przeciwna patrzeniu na pracę szkoleniowca tylko przez pryzmat słabszych wyników. Tenisistka odniosła się do tego w obszernej rozmowie z WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
