Zaskakujący zwrot ws. Lewandowskiego! Transfer zablokowany, decyzja odroczona

Robert Lewandowski w 2014 roku został bohaterem transferu z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium. Były to w tamtym czasie dwa najmocniejsze zespoły naszych zachodnich sąsiadów. Zapewne w podobnej sytuacji w Hiszpanii czy Włoszech polski napastnik zostałby wrogiem w oczach kibiców klubu, z którego odchodzi, ale nie w Bundeslidze. Fani “BVB” dalej darzą “Lewego” szacunkiem, nie gwiżdżą na niego, gdy ten przyjeżdża na ich stadion w barwach innych ekip.

Cztery lata ze swojej bogatej kariery Robert Lewandowski spędził w Dortmundzie. Dla Borussii grał od sezonu 2010/2011 do 2013/2014. Sięgnął z nią po dwa mistrzostwa Niemiec z rzędu (od 2012 r. klub już nie wygrał tytułu ligowego), krajowy puchar, grał także w finale Ligi Mistrzów w 2013 roku. Łącznie dla BVB rozegrał 187 meczów, w których strzelił 103 gole. Według Transfermarktu przebywał na murawie przez 14344 minut.

W 2014 r. zdecydował się na tzw. wolny transfer do Bayernu, przeciwko któremu 12 miesięcy wcześniej przegrał wspomniany finał Champions League. W tym przypadku powiedzenie “jeśli nie możesz z kimś wygrać, to do niego dołącz” nie jest jednak adekwatne, bo mimo zaciętej rywalizacji za czasów kadencji Juergena Kloppa, Bawarczycy zawsze byli o półkę lub dwie wyżej pod względem marketingowym, zazwyczaj też dominowali czysto sportowo.