Finał Wimbledonu zelektryzował media – Eksperci są zgodni co do jednego.

Wielki finał Wimbledonu rozgrzewa kibiców i ekspertów. Iga Świątek kontra Amanda Anisimova – to starcie, które elektryzuje tenisowy świat. Oto co piszą media.

puntodebreak.com: “Cała presja finału spoczywa na Idze”
Iga Świątek jest niepokonana w finałach wielkoszlemowych, ale teraz po raz pierwszy zagra w finale Wimbledonu. Jej rywalką będzie Amanda Anisimova, która w półfinale niespodziewanie wyeliminowała Arynę Sabalenkę.

“Choć to Amanda ma na koncie zwycięstwo nad główną faworytką turnieju – Sabalenką – to cała presja finału spoczywa na Idze, która niejednokrotnie występowała już w tej roli” – czytamy w serwisie puntodebreak.com.

“Bez wątpienia ten wielkoszlemowy turniej na trawie jest dla Igi Świątek i Amandy Anisimovej momentem przełomowym – niezależnie od wyniku finału, może stać się punktem zwrotnym w ich karierze” – czytamy.

Eksperci ESPN są pewni. “To może być idealny moment”
W amerykańskim serwisie ESPN pięciu ekspertów dywaguje na temat mocnych i słabych stron obu zawodniczek. Ale gdy dochodzi do wytypowania zwyciężczyni Wimbledonu, pięciu ekspertów wskazuje tutaj na Igę Świątek.

“Świątek przegrała oba swoje finały w 2025 roku. Ale jej bilans finałów w karierze to… 30 wygranych i 6 porażek. Kosmiczny. Jeśli już dociera do finału, zazwyczaj go wygrywa. To wydaje się być idealny moment, by sięgnęła po swój pierwszy tytuł w Wimbledonie” – napisał Bill Connelly.

Sezon 2025 jak do tej pory nie należy do udanych, jeśli chodzi o Igę Świątek. Polka nie wygrała w tym roku jeszcze żadnego tytułu, zawodząc między innymi tam, gdzie w ostatnich latach nie zawodziła w ogóle, czyli na Roland Garros. Zwycięstwo na Wimbledonie sprawiłoby jednak, że tegoroczne niepowodzenia odeszłyby w niepamięć.

“Być może strata tytułu na Roland Garros zdjęła z niej część presji. Może w tym roku lepiej zaplanowała przygotowania – szczególnie z trenerem Wimem Fissette’em, który położył większy nacisk na serwis, kluczowy element gry na Wimbledonie. A może to był po prostu tylko kwestia czasu, zanim poczuje się komfortowo na trawie. Z jakiegokolwiek powodu by to nie wynikało – Iga dokonała pełnego zwrotu o 180 stopni w zaledwie miesiąc” – czytamy w serwisie tennis.com.

Swoimi spostrzeżeniami w serwisie bbc.com podzieliła się analityczka i była tenisistka – Naomi Broady. Zauważa, że z jednej strony mamy tenisową mistrzynię, która nigdy nie czuła się komfortowo na trawie, z drugiej – zawodniczkę, która zapowiadała się świetnie w nastoletnim wieku, a teraz – po dłuższej przerwie od sportu, podjętej w trosce o zdrowie psychiczne, realizuje swój potencjał.

“To będzie pojedynek między potężnym backhandem Anisimovej i potężnym forhendem Świątek – to będzie prawdziwa partia szachów” – pisze Broady.