Iga Świątek czy Jelena Ostapenko? Symulacja już wie. Sprawdźcie!

Turniej WTA 1000 w Dausze wkracza w decydującą fazę! W grze pozostały już tylko cztery zawodniczki, a wśród nich jest oczywiście Iga Świątek. Polka już w piątek o godz. 15.00 stawi czoła Jelenie Ostapenko często nazywanej jej “koszmarem”. Jak potoczy się to starcie? Sztuczna inteligencja przygotowała hipotetyczną symulację, w której emocji nie brakuje!

Iga Świątek mknie jak burza przez “tysiącznika” w stolicy Kataru. Polka wyrzuciła z turnieju Marię Sakkari, Lindę Noskovą oraz Jelenę Rybakinę i ma już miejsce w półfinale. A w nim, w piątek o godz. 15.00 zmierzy się z Jeleną Ostapenko, z którą do tej pory mierzyła się czterokrotnie i… ani razu nie wygrała. Łotyszka jest zdecydowanie w gazie, co udowadniają jej wyniki w Dausze.

Mimo wszystko wydaje się, że faworytką powinna być druga rakieta świata. A jaki przebieg tego starcia przewiduje sztuczna inteligencja? Popularne narzędzie — ChatGPT — przygotowało nam hipotetyczną symulację na to spotkanie, która zakłada, że będziemy świadkami bardzo wyrównanego, trzysetowego boju. Jaki będzie ostateczny wynik? Przekonajcie się sami!

“Pierwszy set: Mecz rozpoczyna się od mocnego uderzenia Ostapenko, która jak zawsze gra bardzo agresywnie. Jej ryzykowne zagrania przynoszą efekt, szybko obejmuje prowadzenie 3:1, trafiając mnóstwo winnerów. Świątek, choć początkowo ma problemy z tempem rywalki, zaczyna grać bardziej defensywnie i zmusza Łotyszkę do błędów. Po kilku długich wymianach Polka przełamuje na 3:3 i stopniowo przejmuje kontrolę. Ostapenko zaczyna się frustrować, co skutkuje większą liczbą niewymuszonych błędów. Świątek pewnie kończy seta 6:4”.

“Drugi set: Ostapenko nie zamierza się poddawać. Wychodzi na kort z jeszcze większą determinacją i od razu przełamuje Świątek na 2:0. Polka stara się znaleźć rytm, ale Łotyszka gra na granicy ryzyka i trafia niesamowite uderzenia. Agresywna gra Ostapenko sprawia, że prowadzi już 5:2. Świątek zdoła jeszcze odrobić jedno przełamanie, ale przy 5:4 Łotyszka serwuje na seta i wykorzystuje trzecią piłkę setową. Drugi set dla Ostapenko 6:4”.

“Trzeci set: Decydująca partia zaczyna się od koncertowej gry Świątek. Polka wie, że nie może dać Ostapenko dyktować warunków i sama podkręca tempo. Szybkie przełamanie na 2:0 daje jej przewagę, a pewne serwisy pozwalają kontrolować wynik. Łotyszka nie wytrzymuje presji, popełnia więcej błędów i traci serwis ponownie na 1:5. Świątek nie marnuje okazji, serwuje na mecz i kończy spotkanie asem! 6:1!”.

Jeśli takie starcie zobaczylibyśmy w Dausze, to na pewno byłoby bardzo ciekawie. Należy jednak pamiętać, że jest to jedynie hipotetyczny scenariusz, a sztuczna inteligencja nie jest w stanie podawać dokładnych wyników sportowych zmagań. Dlatego do jej predykcji należy podejść z dystansem. Ostatecznie wszystko rozstrzygnie się na prawdziwym, a nie wirtualnym korcie.