Ewa Pajor prowadzi Polskę do historycznego triumfu: “Najs szczęśliwszy dzień kariery

Noc 3 grudnia 2024 roku na zawsze zapisze się w historii polskiej piłki nożnej dzięki Ewie Pajor. Napastniczka FC Barcelony, która dołączyła do klubu tego lata, przypieczętowała awans Polski na pierwsze w historii Mistrzostwa Europy, zdobywając decydującą bramkę w 94. minucie meczu przeciwko Austrii. Emocje tego momentu poruszyły kibiców i podkreśliły błyskawiczny rozwój zawodniczki, która podbiła Ligę F i serca fanów Barcelony.

W rewanżowym meczu barażowym, rozegranym w Wiedniu, Polska przystępowała z minimalną zaliczką 1:0 z pierwszego spotkania. Świadome, że jedna bramka Austrii mogłaby wszystko odmienić, Polki grały konsekwentnie w obronie, choć cierpiały aż do ostatniego gwizdka. Wtedy właśnie pojawiła się Pajor — zawodniczka, która zdobyła już 13 bramek dla Barcelony w zaledwie trzy miesiące — by zostać bohaterką.

W 94. minucie wykorzystała podanie prostopadłe, uciekła obrońcom i stanęła oko w oko z bramkarką rywali, a potężnym strzałem wywołała eksplozję euforii w sektorze gości.

Z łzami w oczach, unoszona przez koleżanki z drużyny i wiwatowana przez polskich kibiców, Pajor świętowała historyczne osiągnięcie. „To najszczęśliwszy dzień w mojej karierze” — powiedziała zawodniczka Blaugrany po meczu.

Droga na Euro 2025, które odbędzie się w Szwajcarii, będzie dla Polski wydarzeniem przełomowym. A z Ewą Pajor w składzie, polscy kibice mogą śnić o czymś więcej.