Iga Świątek składa wielkie wyrazy uznania dla Pauli Badosy podczas Finałów Pucharu Billie Jean King.

Iga Świątek skierowała kilka miłych słów do lokalnej faworytki Pauli Badosy podczas Finałów Pucharu Billie Jean King, chwaląc Hiszpankę za to, że nie poddała się po poważnej kontuzji i mimo chronicznych problemów zdrowotnych, wciąż stara się spełniać swoje marzenia.

Po tym, jak w maju 2023 roku Badosa doznała kontuzji pleców i przez resztę sezonu zagrała tylko w jednym turnieju, bo jej powrót do zdrowia nie przebiegał zgodnie z planem, na początku 2024 roku nie było lepiej dla 26-latki. Chociaż hiszpańska tenisistka rozpoczęła swój powrót na początku tego sezonu, plecy wciąż sprawiały jej problemy.

W marcu lekarze powiedzieli Badosie, że to przewlekła dolegliwość, która nigdy nie zniknie, a nawet zasugerowali jej zakończenie kariery. Wówczas czterokrotna mistrzyni turniejów WTA przyznała, że była “przestraszona” i miała nadzieję uniknąć najgorszego scenariusza, a przynajmniej spróbować grać przez kolejne trzy do czterech lat.

Jak dotąd, jej nowa terapia przynosi pozytywne efekty, co pozwoliło byłej wiceliderce rankingu odnaleźć rytm i regularność. Po wygraniu turnieju WTA 500 w Waszyngtonie – jej pierwszego tytułu od dwóch i pół roku – Hiszpanka dotarła do trzech półfinałów i była również ćwierćfinalistką US Open. Teraz jest na 12. miejscu w rankingu i blisko powrotu do czołowej dziesiątki.

W środę Hiszpania zmierzy się z Polską podczas finałów Pucharu BJK w Maladze. Przed tym starciem lokalni dziennikarze zapytali Świątek o możliwe spotkanie z Badosą i czy uważa, że Hiszpanka wciąż może być czołową zawodniczką.

“Z pewnością, Paula ma umiejętności i motywację, by to osiągnąć. Szczerze mówiąc, przyglądałam się jej drodze i trochę się martwiłam, czy uda jej się wrócić, bo jej kontuzje nie były ani łatwe, ani gładkie, a czasami próbowała, ale to nie wychodziło” – powiedziała Świątek.

“Więc szczerze, byłam bardzo szczęśliwa, widząc ją z powrotem na korcie na tych turniejach, na US Open, i wielu innych. Tak, jest naprawdę, naprawdę miłą osobą i czułam, że bardzo stara się wrócić. Każdy, kto ma w sobie taką wytrwałość i determinację, zasługuje na to, by tam być. Mam nadzieję, że będzie kontynuować swoją drogę. Ale zobaczymy w tym tygodniu. Skupię się na sobie i mam nadzieję, że nie zagra aż tak dobrze (uśmiechając się). Zobaczymy.”