Fani zareagowali mieszanką ekscytacji i frustracji na detronizację Igi Świątek przez Arynę Sabalenkę w rankingu na pozycję numer 1
Fani zareagowali mieszanką ekscytacji i frustracji na detronizację Igi Świątek przez Arynę Sabalenkę w rankingu na pozycję numer 1
Fani zareagowali mieszanką ekscytacji i frustracji na detronizację Igi Świątek przez Arynę Sabalenkę w rankingu na pozycję numer 1. Wiadomość zaskoczyła wielu, ponieważ Polka spadła w rankingu po utracie punktów z powodu technicznej kwestii.
Świątek straciła pozycję numer 1 na rzecz Sabalenki z powodu przepisu WTA, który wymaga od zawodniczek udziału w co najmniej sześciu turniejach WTA 500 w sezonie. Polka wzięła udział jedynie w dwóch takich wydarzeniach w tym roku – United Cup oraz Stuttgart Open – co było poniżej wymogu.
W rezultacie punkty z turnieju, w którym zarobiła najmniej, Miami Open (gdzie zdobyła 120 punktów), zostały jej odjęte. To obniżyło jej łączny wynik z 9,785 do 9,665 punktów.
Dzięki tej niewielkiej różnicy Białorusinka odzyskała pozycję numer 1. Żadna z zawodniczek nie wystąpi już przed finałami WTA, co czyni Sabalenkę nową liderką rankingu na zakończenie roku. Fani na Reddit mieli mieszane reakcje na te wieści.
„Cóż, i tak wszystko rozstrzygnie się na finałach WTA. Przy tak małej różnicy jest to praktycznie bez znaczenia,” napisał jeden z fanów.
Inny fan wyraził pesymizm co do szans Świątek na odzyskanie pozycji w rankingu w tym roku. Zauważył, że Polka nie grała od US Open i przeszła dużą zmianę w sztabie trenerskim. Fan napisał:
„Nie sądzę, żebyśmy zobaczyli takie heroiczne zakończenie sezonu w wykonaniu Igi Świątek, jak w zeszłym roku. Wtedy była kobietą z misją na koniec 2023 roku. Wszyscy narzekali na warunki w miejscu finałów WTA, a ona po prostu przyszła, żeby grać. W tym roku wygląda na to, że ledwo wchodzi do finałów…”
