Były trener Igi Świątek, Tomasz Wiktorowski, ucina spekulacje dotyczące rozstania

Tomasz Wiktorowski był długoletnim trenerem Igi Świątek, aż do niedawna, gdy Polka, która głównie odnosiła sukcesy na kortach ziemnych w Wielkich Szlemach, postanowiła zmienić podejście. Jednak Wiktorowski stanowczo zaprzecza wszelkim spekulacjom na temat ich rozstania.

Wiktorowski wypowiedział się w polskich mediach, mówiąc, że ich współpraca dobiegła końca i żadne fake newsy tego nie zmienią. Powiedział, że mieli dobrą relację, a także zdementował plotki o ewentualnych problemach z jej psychologiem, które były sugerowane. Podkreślił, że wszyscy w zespole dobrze współpracowali jako zgrana drużyna. Dodał także, że wszystkie decyzje były podejmowane wspólnie, a nie indywidualnie, co maluje obraz sytuacji, że po prostu współpraca się nie udała.

„Pojawiło się wiele spekulacji i insynuacji… Zdecydowanie za dużo, biorąc pod uwagę, że komunikat, który został wydany, bardzo precyzyjnie definiuje naszą decyzję. Wystarczy go przeczytać ze zrozumieniem, a nie z zamiarem szukania sensacji. Zakończenie naszej współpracy odbyło się z szacunkiem dla obu stron i żadne fake newsy tego nie zmienią” – powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

„Uważam, że ogólnie mieliśmy bardzo dobrą relację w zespole. Podczas trzech lat intensywnej współpracy nie da się uniknąć trudnych sytuacji, ale nawet wtedy zawsze znajdowaliśmy sposób na porozumienie i powrót na właściwe tory. Iga i wszystko, co związane z przygotowaniem zawodnika na najwyższym poziomie, zawsze były naszym priorytetem. To była po prostu konieczność. Nigdy nie podejmowaliśmy nagłych i, co najważniejsze, nieprzemyślanych decyzji.”

To wypowiedź po tym, jak Świątek ogłosiła we wrześniu: „Po 3 latach największych osiągnięć w mojej karierze, razem z trenerem Tomaszem Wiktorowskim postanowiliśmy się rozstać. Chciałabym zacząć od wielkiego podziękowania i docenienia naszej wspólnej pracy” – napisała na Instagramie.